To MY! :)

Parę słów o Nas czyli o Paniach z Biblioteki:)

Mam na imię Kasia. Jak widać ze zdjęć lubię czekoladę, taniec i żółtego Czerwonego Kapturka. Moją pierwszą książka, którą dobrze pamiętam to "Chłopcy z Placu Broni" - oj mocno przepłakana. Później przyszedł czas na fantastykę, którą do dziś jest na pierwszym miejscu - koniecznie przy filiżance cappuccino;).
Praca w bibliotece dla dzieci daje mi ogromną satysfakcję i radość odkrywania przed najmłodszymi Czytelnikami jednej z najpiękniejszych przestrzeni jaką tworzy literatura. Razem ruszamy w świat przygody, gdzie walczymy ze smokami, pokonujemy straszne duchy, ratujemy z opałów księżniczki i stajemy się najodważniejszymi na świecie bohaterami. Chwilo trwaj....
                                                         






Mam na imię Sara:)
Moje imię wzięło się z książki dla dzieci, którą moja mama czytała zanim się urodziłam pt. "Mała Księżniczka" F. H. Burnett, więc od samego początku związana jestem z książkami. I tak zostało do dziś:) 
Poza czytaniem lubię jazdę na rowerze i pływanie (czasami, choć się boję, zjeżdżam na zjeżdżalni), ze zwierzaków, to najbardziej lubię koty, a ze słodyczy czekoladę :)
Aha i do teraz czasami się przebieram za różne postacie, nie tylko za Czerwonego Kapturka :)



3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Jestem emerytowaną bibliotekarką również lubiącą czekoladę, czyżby prócz miłości do czytania łączyła nas miłość do tego smakołyku?
Pozdrawiam, bardzo podoba mi się ten blog!

Anonimowy pisze...

Pozdrawiam Kapturki - żółte, czerwone i granatowe...

Unknown pisze...

Pamiętam i "Chłopców z palcu broni" i "Małą księżniczkę" :). Chociaż myślę, że bardziej przyjazny młodemu sercu był "Ten obcy" czy "Przygody Tolka Banana". Tak, świat literatury jest bardzo bogaty.
Pozdrawiam nasze Panie Bibliotekarki!