środa, 27 sierpnia 2014

Milusińskie skrzaty



   Wrocław, malownicza stolica Dolnego Śląska jest ojczyzną sympatycznych skrzatów. To właśnie tam na każdym kroku spotkać możemy urocze krasnoludki. Jest ich już ponad 300 i wciąż pojawiają się nowe. Każdy z nich jest wyjątkowy i niepowtarzalny.

 
www.tuwroclaw.com



www.garnek.pl
     Skąd krasnale wzięły się we Wrocławiu? Jedna z legend głosi, że pierwszym , który tam się pojawił był Chochlik Odrzański. Przybył on do miasta na tratwie, gdzie zbudował sobie też szałas. Był to jednak niezwykle wścibski i dokuczliwy skrzat, który nie dawał spokoju mieszkańcom. Postanowili więc wezwać na pomoc krasnoludki, by pomogły w złapaniu psotnika. Chochlik nie dawał jednak za wygraną. Gdy do Wrocławia przybył najsympatyczniejszy krasnal Życzliwek, psotnika nareszcie udało się złapać. Skrzaty wytłumaczyły mu, że pora już opuścić Wrocław i tak też zrobił. Chochlik odpłynął na swojej tratwie, ku wielkiej radości mieszkańców. W ramach wdzięczności mieszkańcy Wrocławia postanowili oddać krasnalom część miasta. I tak do tej pory  pilnują one porządku w mieście. 

     
     Skrzaty są jednym z symboli Wrocławia. Mają też swoje święto, które jest obchodzone we wrześniu podczas Festiwalu Krasnolodków. Warto także podczas pobytu we Wrocławiu wybrać się na wycieczkę szlakiem krasnoludków. Patrzcie uważnie, by nie przegapić żadnego z nich Spotkać możecie m. in. Patrolka, Bamboszka, czy Radiotechnika.   

   Gorąco zachęcamy wszystkie dzieci do odwiedzenia strony internetowej http://gra.krasnale.pl/ na której czeka na was krasnalowa gra. Miłej zabawy :) 

   Pamiętajcie też, że w naszej bibliotece czeka na was wiele krasnalowych historii. Jeśli nadal nie dość wam informacji to koniecznie zajrzyjcie na stronę internetową wrocławskich krasnali http://krasnale.pl/




www.garnek.pl

wtorek, 19 sierpnia 2014

Mówię ja, mówisz ty

Teraz będzie trochę na poważnie – dlatego zawołajcie rodziców – bo to dla nich przeznaczony jest ten wpis.

Zasady profilaktyki logopedycznej

1. Zawsze mów do dziecka zrozumiale – bądź najlepszym przykładem starannej mowy i wymowy – ucz je powtarzać.
2. Często nagradzaj malucha -uśmiechem, gestem, słowem.
3. Jak najwcześniej osłuchaj swoją pociechę ze słowem czytanym – czytaj jak najwięcej bajek. 
4. Często żartuj z dzieckiem, ucz je wyliczanek i prostych piosenek.
5. Zapewnij maluchowi wiele okazji do ruchu, zabawy i pracy twórczej – stwórz warunki do rysowania i malowania.
6. Dbaj o odpowiednią dietę dziecka – pamiętaj o warzywach i owocach.
7. W razie zaobserwowanych trudności rozwojowych, edukacyjnych pamiętaj o konsultacji z pedagogiem lub psychologiem.
8. Szanuj indywidualność dziecka i ucz je samodzielności w każdej dziedzinie życia.

Rodzice są najważniejszymi dorosłymi osobami w życiu dziecka. Ich sposób mówienia wpływa na cały proces rozwoju mowy u dzieci 

Dlatego Kochano Mamo i Tato wiesz co najbardziej lubię? Być blisko Ciebie... o tak bliziutko, bliziuteńko...i gdy mówisz do mnie jeszcze...
(kap)

czwartek, 14 sierpnia 2014

Dłuuugi weekend - o rany, Julek!

Przed nami dłuuugi weekend...proponujemy Wam chwile z dobrą książką...pełną humoru i śmiechu... 
Znacie zapewne historię o lokomotywie, dużej, ogromnej, która stała na stacji i pot z niej spływał? A o roztargnionym panu Hilarym, który szukał okularów? Tak, tak, to wiersze Juliana Tuwima.

A czy wiecie, że mały Julek miał bziki. Pierwszym bzikiem był bzik pirotechniczny. Na szczęście jego domowe (ukochane) laboratorium szybko przeniosło się z kuchennego stołka wprost do najbliższego śmietnika, bo inaczej mogłoby dojść do niejednej katastrofy budowlanej wywołanej wybuchem. Kolejnym bzikiem znanego (małego wówczas) poety była hodowla całej armii jaszczurek i zaskrońców. Po epoce gadów Julka zajął szał majsterkowicza. Po porzuceniu zabawy w konstruktora zajął się magią, a w tzw. międzyczasie zbierał stalówki, znaczki, obrączki do cygar, widelce i steki innych okazów.  Małego Julka a potem dorosłego pana Juliana fascynowało przede wszystkim to, co cudaczne, niezwykle i (koniecznie!) nikomu niepotrzebne. Jeden z bzików Juliana przetrwał. I to nie tylko w wspomnieniach rodzinnych. 
Tym bzikiem była (a dla nas na szczęście jest!) poezja. I choć pan Tuwim wierszy dla dzieci napisał nie więcej niż było wagonów za słynna lokomotywą, to one wszystkie zapadły nam i wciąż zapadają nowemu pokoleniu w pamięć i serca. O tym wszystkim i innych ciekawostek z życia młodego Julka Tuwima dowiecie się z książki Agnieszki Frączek "RANY JULEK! O tym, jak Julian Tuwim został poetą".

 Polecamy! 


 

(kap)

środa, 13 sierpnia 2014

Mój tato jest szczęściarzem

Co to znaczy być szczęśliwym? Mieć mnóstwo pieniędzy i ukryty skarb w piwnicy? Joanna Papuzińska w książce „Mój tato jest szczęściarzem” pokazuje nam, że człowiek szczęśliwy to ten, który mimo wielu przeciwności nie poddaje się. Papuzińska zabiera nas w podróż ulicami Warszawy, w czasie II wojny światowej, gdy w stolicy trwa Powstanie Warszawskie. Mała dziewczynka wspomina losy swojego taty, który jak się okazuje miał wiele szczęścia w nieszczęściu. A wszystko opowiedziane prostym, przejrzystym językiem z czym współgrają piękne ilustracje Macieja Szymanowicza. Niezwykłego kunsztu dodaje dbałość o detale architektoniczne, dzięki którym spacer po wojennej stolicy staje się bardziej wiarygodny.

Książka uczy i pokazuje historię Powstania Warszawskiego. Przekonuje, tak jak film Roberto Benigni, że życie potrafi być piękne - nawet w obliczu wojennego okrucieństwa. To książka przeznaczona dla wszystkich – małych i dużych. Dla tych, którzy dopiero rozpoczynają przygodę czytelniczą, i tych którzy są już doświadczonymi czytelnikami.
 
(kap)

czwartek, 7 sierpnia 2014

Guzikowy zawrót głowy!

Uwaga! Uwaga! 

Ogłaszamy zbiórkę guzików! :)


Zbierajcie z nami GUZICZKI!

Czarno-białe, kolorowe,

okrągłe i kwadratowe,

te twarde i te miękkie

oraz DUŻE i maleńkie.

fot.: blog.galeria-rae.pl

A po co nam tyle guzików, spytacie. 
Czyżby małe krasnale podkradały nam guziki ze sweterków i bluzek? 

A może... mamy tu bibliotecznego guzikowego potworka który żywi się guzikami?? Nie, nie, nic z tych rzeczy:) 

Te guziki są dla Was! Dzięki nim biblioteka będzie mogła zorganizować dla Was fantastyczne warsztaty z wykorzystaniem guzików:) 

Więc poszperajcie, poszukajcie, spytajcie babcie i mamy czy mają niepotrzebne guziki i przynieście je do Nas:)
Zbieramy do końca grudnia:)

wtorek, 5 sierpnia 2014

Jak powstaje "Zabawka ze skrawka"?

Tegoroczne, wakacyjne zajęcia już za nami. W poprzednich postach "Plastyczne zabawy" i "Plastyczne szaleństwa" mogliście obejrzeć zdjęcia ze spotkań. Emocje już opadły (nasze także:), biurka posprzątane, materiały plastyczne pochowane, w bibliotece cisza i spokój... Pozostały tylko wspomnienia, zdjęcia i prace, które uczestnicy zajęć zabrali do domu:)

Zdradzimy rąbka tajemnicy jak wyglądają przygotowania do tych zajęć.... Bo musicie wiedzieć że to nie takie proste. W tym roku pomagała nam Pani Ala więc było nieco łatwiej:) 
Najpierw ustalamy daty kiedy chcemy Was zaprosić:) 
Potem zaczyna się...Wymyślamy, kombinujemy, sprawdzamy, testujemy, czarujemy... 

Najlepiej wymyśla się nam:

Pani Kasi na siedząco, 

                         Pani Ali na stojąco, 

                                           a Pani Sarze... jak stoi na jednej nodze... 

a potem powstaje istna burza! Ale nie taka z czarnymi chmurami, deszczem i z piorunami! BURZA MÓZGÓW! Wtedy zapisujemy to co Pani Ala wymyśliła na stojąco, Pani Kasia na siedząco a Pani Sara na jednej nodze i... wybieramy dla Was to co najlepsze:) a potem wycinamy, zbieramy, szukamy a czasami chowamy żebyście mogli znaleźć;) i w końcu kiedy jesteśmy gotowe, Wy wkraczacie do akcji i tworzycie własne prace:) I jest śmiesznie, zabawnie, twórczo i pięknie:) Mamy nadzieję że zobaczymy się w następne wakacje:)

A poniżej znajdziecie książki dzięki którym sami możecie tworzyć cuda w domu:)

Wszystkie te książki oraz wiele, wiele innych z pracami plastycznymi znajdziecie u nas w bibliotece:)

Być może znajdziecie w nich inspirację na pracę do naszego konkursu plastycznego? :)

fot.: empik.com
fot.: zabawkowicz.pl
fot.: bezkartek.pl
fot.: filart.com.pl
fot.: jednosc.com

fot.: merlin.pl
fot.: empik.com
fot.: empik.com
fot. empik.com
fot.: agito.pl
fot.: ksiegarnia.jednosc.com.pl
(sd)

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Plastyczne szaleństwa:)

Wszystko co dobre szybko się kończy. Nasze wakacyjne plastyczne zajęcia również :( Ale nie ma po co się smucić! :) Wszystkim uczestnikom zostały piękne ozdoby, które jeszcze długo będą przypominać im o bibliotece:) W poście "Plastyczne zabawy" mogliście zobaczyć nad czym pracowały dzieci w pierwszej połowie lipca, a poniżej znajdziecie zdjęcia z drugiej części zajęć:) 


MAKARONOWE CUDA













RUCH TO ZDROWIE

To był dzień pełen atrakcji! :) Na uczestników czekało sześć zadań, zobaczcie jakich:)

Odgłosy przyrody



Szukanie elementów na obrazku










Ogródkowi tropiciele










Kolaż










Skarby










Stworki - potworki











KOLOROWY ZAWRÓT GŁOWY















W KRAINIE ALICJI





KLUB MAŁEGO ARTYSTY

Po raz drugi odbyło się też spotkanie Klubu Małego Artysty:) Tym razem dzieci udały się do świata pięknych łabędzi. Po wysłuchaniu bajki o Brzydkim Kaczątku, dzieci wyklejały z plasteliny pięknego łabędzie którym stało się Brzydkie Kaczątko:)















Tegoroczne zajęcia to:

1 biblioteka

2 pomieszczenia

3 stoły

3 panie bibliotekarki

10 spotkań

40 litrów soku

ponad 150 ciastek i cukierków

153 uczestników

prawie 200 wykonanych prac

chyba milion materiałów plastycznych 

również milion uśmiechów:)

niezliczona ilość przygotowań

4 róże dla pań w podziękowaniu za zajęcia:) 

a to wszystko w ciągu

54000 sekund 

czyli 900 minut 

czyli aż....


15 godzin wspólnej zabawy!!! :)



Dziękujemy wszystkim uczestnikom oraz paniom, które nam baaaaardzooo pomagały: pani Agnieszce, pani Izie i pani Ani oraz wszystkim innym koleżankom i kolegom bibliotekarzom:)
(sd)