sobota, 13 grudnia 2014

O spełnianiu marzeń


Każdy z nas ma swoje marzenia. Są tak różne jak każdy z nas. Gdy uda nam się spełnić choć to małe, najmniejsze przepełnia nas szczęście. A czy słyszeliście o marzeniu, które miał najmniejszy słoń świata? Słonik, bo o nim mowa urodził się w Polsce, w jednym z zoo. Wieczorami, gdy mama opowiadała mu o Afryce, gdzie wszystko jest weselsze, ciepłe i przyjemnie słoniowe zaczął marzyć, aby tam dotrzeć. A czy mały Słonik, ba najmniejszy słonik świata może sam dotrzeć z Polski do Afryki? Brzmi nierealnie. Słonik jednak nie chciał czekać. Wiedział, że dalej mieszkając w zoo za kratami nigdy nie uda mu się spełnić marzenia. Postanowił uciec z zoo. I choć nie chciał opuszczać ukochanych rodziców  - pragnienie zobaczenia Afryki było silniejsze.
Czy udało mu się tam dotrzeć? Przekonajcie się sami czytając książkę „Najmniejszy słoń świata” Macieja Szymanowicza. Dodam tylko, że Słonika spotyka mnóstwo przygód i osób – czasem wesołych, przyjemnych, innym razem smutnych a nawet strasznych. Polecam. 



(kap)


Brak komentarzy: